polityk to taki pod*hujek co mędzi i wciąż kombinuje, kręci i głupa wprost pali, aby go znowu wybrali.

 

polityk to taki pod*hujek

co mędzi i wciąż kombinuje,

kręci i głupa wprost pali,

aby go znowu wybrali.

Wszystko pospólstwu obieca,

wejdzie po twoich plecach,

by w tym „okrągłym” teatrze

jako zaprzaniec – się zaprzeć.

I kiedy na szczycie jest (prawie)

-        nakarmi ciebie szczawiem.

Nawali się jak stodoła

-        mam immunitet – woła...

I dalej hasa na kacu

z pomocą podobnych pajaców.

Tylko Marszałek Piłsudski

receptę miał na „chwast” ludzki:

z trybuny im mówił – pajace:

„za fotel i hotel, za burdel i serdel”*

-        na pewno wam nie zapłacę...!

I tak się do dzisiaj miota

polityk – czyli – zawód – „patriota”...

Dlatego tak tamci jak i obecni ci -

-        nie lubią Marszałka – sejmici...

 

 

* - cytat z wywiadu z Marszałka Józefa Piłsudskiego dla prasy z dnia 7.09.1930r. (str.88 „Siwy strzelca strój – rzecz o Józefie Piłsudskim” -
aut.
Zenon Janusz Michalski)